Portfolio
Nawigacja: Artykuły | Reportaże radiowe | Reportaże | Powieści
Karta 42 - Sieroty Koreańskie
Mój przyjaciel Patrick Yoka, reżyser i scenarzysta, spacerując po cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu trafił na zachwaszczony grób dziewczynki z tabliczką z polskim i azjatyckim napisem. Trudno nie zadać sobie pytania, skąd we Wrocławiu azjatycka mogiła z lat pięćdziesiątych. Opowiedział mi o tym, zaczęliśmy wspólne poszukiwania. Nie było żadnych dokumentów, wzmianki w ówczesnej prasie, nic. W końcu dotarliśmy do aktu zgonu. Wynikało z niego, że mała Koreanka Kim Ki Dok zmarła na białaczkę w 1955 roku w klinice — nie wiadomo w której, a pieczęć lekarki prowadzącej była rozmyta. Uchował się tylko nieczytelny odręczny podpis. W archiwach klinik szukałam teczka po teczce, aż na podaniu o urlop z 1957 roku rozpoznałam taki sam podpis. Tak trafiłam do wspaniałej lekarki, dziś emerytowanej prof. Ludmiły Hirnle. Pamiętała dziewczynkę i lekarza transfuzjologa, który przez trzy miesiące walczył o jej życie. Lekarz, dr Tadeusz Partyka, nie żyje od kilku lat. Był ostatnim, a właściwie jedynym, który dbał o jej grób. Skąd mała pacjentka wzięła się w klinice? Z Płakowic koło Lwówka Śląskiego. Odbywała się tam akcja specjalna pomocy dzieciom poszkodowanym w wojnie koreańskiej.
Karta 58 - Odwrócony wyrok stalinizmu
Historia Stefana Półrula — marynarza, skazanego w 1952 roku na śmierć i pozbawienie praw obywatelskich „na zawsze” za udział w nielegalnej organizacji niepodległościowej — oraz jego rehabilitacji i przywrócenia praw w 2008 roku.
- Osieroceni
czyli jak kamień odrzucony stał się kamieniem węgielnym.
Autor: Jolanta Krysowata
Realizacja akustyczna: Waldemar Kłodnicki
Producent: Polskie Radio Wrocław
Rok 2003
Na cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu jest grób Azjatki z 1955 roku. Skąd się wzięła trzynastoletnia dziewczynka z Azji na Dolnym Śląsku w tamtym czasie? Poszukiwanie śladów jej pobytu dało obraz wielkiej historii:
Na początku lat pięćdziesiątych do Polski przybyło 1500 dzieci z ogarniętej wojną Korei Północnej. Były to sieroty wojenne, których wychowaniem nasz kraj zajął się na prośbę Kim Ir Sena. Była to akcja poufna koordynowana na najwyższym stopniu ministerialnym. Grupa tysiąca dwustu dzieci, o których opowiada audycja, mieszkała w Państwowym Ośrodku Wychowawczym w Płakowicach, niewielkiej wsi na Dolnym Śląsku koło Lwówka Śląskiego. Dzieci spędziły tu sześć lat, a nasz kraj stał się dla nich "drugą ojczyzną". W „Osieroconych” ostatecznie zabrakło miejsca dla zmarłej dziewczynki. Pozostała opowieści o niezwykle silnej więzi, jaka wytworzyła się między koreańskimi dziećmi a ich polskimi opiekunami.
Audycja została nagrodzona pierwszym dla Polski Prix Europa w Berlinie i Grand Prix KRRiTV w roku 2003.
Historia dziewczynki i doktora, który usiłował ją uratować, zasłużyła na osobną opowieść radiową pt.„Portret w czerwieni”. Obydwa wątki natomiast budują film dokumentalny pt. „Kim Ki Dok”. Powieść dokumentalna „Skrzydło Anioła” to sfabularyzowana wersja tych dokumentalnych wypadków.
Posłuchaj:
fragment reportażu (3,92 Mb, 4 min.)
- Przeprowadzka
2006 rok
Bardzo popularny lekarz rodzinnych zdecydował się na emigrację zarobkową. Reportaż powstał z zapisu ostatnich dni pracy i przygotowań do przeprowadzki. Żal i determinacja człowieka z misją społeczną.
Posłuchaj:
pełna wersja reportażu (5,1 Mb, 30 min.)
- Portret w czerwieni
2004 rok
Historia Koreanki i doktora na tle akcji specjalnej w latach 50-tych
Posłuchaj:
pełna wersja reportażu (14,0 Mb, 30 min.)
Skrzydło Anioła
premiera książki 9 października 2013
"Skrzydło Anioła" to reportaż literacki przedstawiający niezwykłe wydarzenia sprzed pół wieku. Autorka przeprowadziła dziennikarskie śledztwo zainspirowane odnalezieniem zadziwiającego grobu na jednym z wrocławskich cmentarzy - grobu trzynastoletniej Koreanki pochowanej w 1955 roku. Ten trop doprowadził ją do odkrycia sensacyjnej, a skrywanej przez dziesięciolecia, wielowątkowej historii.
W "tajnym" ośrodku wychowawczym dla koreańskich dzieci zorganizowanym w 1953r. w Płakowicach w pobliżu Wrocławia mieszkało i uczyło się 1270 dzieci pod opieką koreańskich i polskich wychowawców. Polski personel, młodzi nauczyciele często bez doświadczenia, ale pełni zapału do pracy, dali dzieciom obarczonym ciężką traumą wojenną, wychowywanym dotąd w atmosferze surowości i dyscyplinie wojskowej, to co najcenniejsze - serce i zrozumienie. Kiedy po kilku latach przyszła decyzja o likwidacji ośrodka i okazało się, że dzieci muszą wrócić do zapomnianej ojczyzny, po obu stronach popłynęło wiele łez.
W tej wielowątkowej opowieści szczególnie porusza historia niezwykłej więzi, jaka wytworzyła się między polskim lekarzem a śmiertelnie chorą koreańską dziewczynką. Jest tu też oczywiście miłość - związki szczęśliwe i dramatyczne, bo niedozwolone.
W tym czasie w Ośrodku trwało zebranie podstawowej komórki Koreańskiej Partii Pracy. Komisarz zebrał wszystkich nauczycieli. Nauczycielki koreańskie tradycyjnie nie wychodziły wtedy ze swoich pokoi. Kim Te Kuon krzyczał. Wszystko, ale to dokładnie wszystko, szło źle. Dzieci podśpiewywały po kątach "Szła dzieweczka", a to nie jest koreańska piosenka. Jun spotyka się sam na sam z polską wychowawczynią, a sam na sam nie wolno. Inni Polacy zaczynają rozumieć koreański, chociaż nie powinni nas podsłuchiwać. Fryzjerka i kilku innych Polaków dotykają dzieci. Głaszczą po głowie. Kupują cukierki. Rozpieszczają. A ten przeklęty palacz robi zdjęcia. Ma własny aparat i w kanciapie przy kotłowni urządził sobie ciemnię. Kto wie, czy to nie szpieg. Nauczyciel gimnastyki i śpiewu zamyka się z grupą w osobnej sali i nikogo nie wpuszcza. Mówi, że to będzie niespodzianka na Nowy Rok, ale tego tak nie można zostawiać bez kontroli. Kierownicy zamykają bloki na noc, i nawet on, Komisarz, nie może sprawdzić, co się tam dzieje. I najgorsze dziś. Grupowe wyjście do miasta. Raport w tej sprawie musi trafić do ambasady. I co wtedy? Odwołają ich wszystkich za to, że sobie nie radzą. I on, Komisarz, nie będzie ich bronił! Znajdą się lepsi na ich miejsce. Wielu dobrych, oddanych oficerów politycznych, świadomych powagi sytuacji, wróciło już z frontu!
- fragment książki
+ Reportaże:
1. Wstęp, czyli:
- Kazanie na dole
2. Lata 80-te
- Żółte volvo
- Znak słoneczny
- Ślad komety
- Nić
Lata 90-te
- Opętanie
- Wizja lokalna
- Spadek
- Przepraszam, którędy do Itaki?
- Woda na zawsze
Lata 2000-czne
- Pamiętniki tamtych świąt
- Człowieczki
- Zmartwychwstania nie będzie